Spór pokoleń... 


Cześć!☺️

Dziś poruszę temat trochę niezwiązany z blogiem,mianowicie typowego, sporu pokoleń.

Nie wiecie o co chodzi?

Te jakże cudowne i wkużające demoty, próbują nam wmówić, że dizeciństwo w latach 70-90 było najleprze. Że teraz dzieciaki siedzą tylko przed komputerem. No cóż... Czy aby napewno? Nie jestem może nie jestem już najmłodsza, ale nadal uwielbiam latać po dworzu, z moją "Bandą". Zaliczyłam również wiele śliniaków. Mam równiwż jedną bliznę. Teraz to preztiż, za kilka lat, już nie tak bardzo... Oczywiście, są dzieci siedzące całymi dniami przy komputerze, ale zdarzają się już coraz żadziej. Jeśli chodzi o mnie, jestem owiele szczęśliwsza, gdy wyjdę na dwór razem z dobrymi ludźmi.

Dziękuję za uwagę ☺️